Autor |
Wiadomość |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-10, 23:30 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Kochana domina nasze mamusie walczyly z tym samym gadem i odeszly tego samego dnia. Wiem doskonale co czujesz..łącze sie z Toba w bólu.
Chce jednak abys wiedziala ze Twoja mamusia wraz z moja sa juz w lepszym swiecie. Moja przyszla sie z nami pozegnac, co bylo niesamowitym doswiadczeniem, ale upewnilo mnie w przekonaniu ze mamusia jest juz bezpieczna i szczesliwa.
Trzymaj się !
[*] [*] [*] |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-04-01, 10:32 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Domina przytulam wirtualnie w tym trudnym dla nas okresie.
U mojej mamy tez nagle pogirszenie w tym tygodniu. Tydzien temu jeszcze sie usmiechala, siedziala z nami pezy swiatecznym stole i chodzila.....slabo ale samodzielnie. W miedzyczasie przyszlo info ze w głowie progresja. ......nie wiem czy to ja tak zalamalo czy gad tak ostro atakuje. Ogolnie teraz porusza sie sama przy pomocy chodzika i nie chce jeść bo pojawiaja się wymioty. Na szczęście mama pomoc z hospicjum i jestem zachwycona ich reakcja. Dziś zadzwonilam do pielegniarki mowiac jej co nas martwi i proszac o rade czy wlaczyc dexanetazon a ktorego mama juz od dawna nie zazywa......reakcja byla natychmiastowa....dzis i jutro przyjada podac go dozylnie. Oprócz tego pobiora krew i zbafaja poziom elektrolitow. W niedziele przyjedzie zbadac mamusie lekarz z hospicjum. Bardzo nas to uspokoilo bo odbior wynikow z tk i wizyte u naszej onkolog w sprawie dalszego leczenua mamy w poniedziałek a nie wiedzialam co robic i czy mozna tyle bezczynnie czekac.
Pisze to wszystko aby pokazac Ci jak wazna potrafi byc pomoc hospicjum. Rob wszystko aby jak najszybciej objeli Twoja mamusie opieka.
Jesli na dzien dzisiejszy nie macie jeszcze ich wsparcia popros lekarza rodzinnego o wizyte domowa.
Trzymam kciuki |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-03-23, 01:51 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Domina nie jestem lekarzem aby ocenic czy za ten " spadek formy" moze byc odpowiedzialna zmiana dawkowania leku.... ale z obserwacjo mojej mamy wiem ze podczas chemioterapii czesto zdarzaja sie niespodziewane oslabienia. Twoja mamusia dzielnie znosi chemię i oby tak pozostalo. U nas tez tak bylo i oprocz kilkudniowych mdlosci na nic sie nie skarzyla i byla aktywna. Dlatego niezlym zaskoczeniem bylo jak nagle okolo 10 dni po II cyklu opadla z sil i przez okolo tydzien wiekszosc czasu spedzila w lozku. Nie chciala jesc i pic ....stad zawolalismy lekarza rodzinnego ktory uznal ze przy chemioterapii tak sie zdarza. Przez ta sytuacje przyspieszylam zalatwianie hospicjum i potem juz wiedzialam ze mama jest monitorowana na biezaco. To oslabienie dopadlo ja podczas chemioterapii tylko raz i właściwie samo minęło. ...czytalam gdzies ze okolo 10 dnia spada poziom "czegos" ( sorki nie pamietam czy chodzilo o leukocyty czy inny parametr).
Życzę aby mamusia sza kilka dni zatanczyla na slubie corki i bawila sie z Wami do samego rana. Pozdrawiam |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-03-04, 12:13 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Łezka czytam Twoj watek i mocno kibicuje
Domina mysle ze lekarze dobieraja leki indywidualnie do stanu i wieku pacjenta i nie ma tu wytycznych. Moja brala Dexametazon 1mg 1-0-1 od czerwca ( diagnozy) do sierpnia ( naswietlan glowy).....potem tak jak piszesz brala inny steryd Metypred 16mg 1-0-0 bez przerwy az do stycznia ( moze steryd ktory ma dzialanie przeciwzapalne m.in ma zapobiegac infekcją podczas chemioterapii. ). Teraz bierze jedynie Depakine chromo 300 0-0-1 i dodatkowo codziennie zastrzyk przeciwzajrzepowy w brzuch.
Pozdrawiam |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-03-03, 11:20 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
domina moja mama nie bierze Dexametazonu....brała go na samym początku ale okazało się że zmiana w głowie byłą malutka, nie dawała żadnych objawów a przede wszystkim nie było obrzęku. W sumie obecnie przyjmuje jedynie Depakine chrono - lek przeciwpadaczkowy który też jej zapisali w związku z pierwotnymi zmianami w głowie ( muszę zapytać onkolog czy nadal ma kontynuować).
Ponieważ u nas już od początku diagnostyki oprócz guza w płucu była stwierdzona zmiana w głowie przy każdym tk robią jej diagnostykę płuc, brzucha i głowy. Wiem że po naświetlaniach musi minąć jakiś czas aby wykonać pierwszy tk...nie pamiętam dokładnie ale u nas chyba tomograf był robiony około miesiąca zakończonych naświetlaniach głowy.
Pozdrawiam |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-03-02, 20:55 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Domina u mojej mamy ten smak utrzymywal sie okolo tygodnia...choc problem z apetytem trwal dluzej.
Glowa jest czysta od 6 miesiecy, stabiluzacja na plucach utrzymuje sie od od konca listopada 2015.
10.03 mamy tomograf kontrolny i umieram ze strachu o wynik......choc wlasciwie poki co nie ma niepokojacych objawów.
Mimo ze mama nadal pali !!!! :( :( :( kaszel minął. Jest w pelni samodzielna i gdyby nie zespol LEMS ktory oslabia troszke miesnie glownie nog robilaby wszystko co zdrowa osoba. Niestety apetyt nadal ma slaby i nie przybiera na wadze. Sporadycznie po zjedzeniu czegos ciezszego zdarzają sie jej wymioty.
Pozdawiam i trzymam kciuki za Twoja dzielna mamusie |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-03-02, 10:30 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
domina ja także uważam , ze z hospicjum nie ma co zwlekać. Do nas przyjeżdżają już kilka miesięcy mimo ze właściwie nic się nie dzieje. Nasza onkolog poleciła zgłosić się do nich już od początku leczenia bo chemia która jest podawana przy drobnokomórkowcu jest bardzo agresywna, wyniszczająca i moze powodować szereg dolegliwości. Moja mamusia dzielnie zniosła IV cykle a hospicjum monitorowało na bieżąco jej wyniki. Teraz pielęgniarka jest 2 razy w tygodniu...mierzy ciśnienie. Lekarz jest co 2 tygodnie..bada mamę, czasem wykonuje ktg. Wspaniali ludzie i dzięki ich odwiedzinom czujemy się bezpieczniej. Ostatnio mama miała niskie ciśnienie i pielęgniarka zaaplikowała kroplówkę. Dodatkowo hospicjum wystawia nam recepty na leki które mama ma przepisane przez panią onkolog. Po zakończeniu leczenia będziecie mieć nieczęsty kontakt z onkolog ( wizyta pewnie co 3 miesiące) więc lekarz z hospicjum będzie mógł szybciej zareagować czy odpowiedzieć na pytania. Oczywiście pozostaje lekarz rodzinny ale często lekarze rodzinni nie mają doświadczenia czy odpowiedniego przygotowania do opieki nad pacjentem chorym onkologicznie.
Ponadto wizyty domowe nie zawsze są możliwe a odwiedziny w przychodni mogą być niebezpieczne dla pacjenta z osłabioną odpornością.
U mnie największym zmartwieniem było jak mama przyjmie info ze będzie pod opieką hospicjum, ale wytłumaczyliśmy jej to mówiąc że po zmianach w służbie zdrowia opiekę nad pacjentami walczącymi z rakiem przejęły właśnie hospicja. Lekarze tam pracujący mają doświadczenie z pomocą pacjentom onkologicznym.
Co do zmian w zachowaniu mamy...też tego doświadczyliśmy. Na początku walki mama przeszła spore załamanie i martwiliśmy się że zamiast leczenia onkologicznego trzeba by ją zabrać do psychologa....Mama była często nieobecna, nie chciała uczestniczyć w życiu, nie wychodziła z pokoju. Na szczęście po kilku tygodniach podjęła walkę i znów zaczęła się uśmiechać.
Myślę że mogłabyś porozmawiać z onkolog o możliwości włączenia jakiś leków uspokajających. |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-02-29, 13:08 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
domina z tego co ja wiem, to liczba naświetlań głowy nie jest określona liczbowo ale ilością przyjętego napromieniowania ( tzn jest określona maksymalna liczba promieniowania jaka jest w miarę bezpieczna)...ale nie jestem lekarzem i myślę że wkrótce wypowie się ktoś kompetentny. Moja mamusia otrzymała 5 naświetlań ale Pani dr mówiła jej ze niektórzy mają tych naświetlań kilkanaście ( stad istotna dawka promieni a nie ich ilość).
Naświetlanie klatki piersiowej nie jest standardowo stosowane w rozsianej postaci raka drobnokomórkowego. Jak przeglądniesz historie choroby mojej mamusi znajdziesz link i wyjaśnienie w którym "dobra duszyczka" tego forum majkelek podpowiada można je zastosować. Ogólnie aby lekarze pomyśleli o takiej możliwości nie powinno być przerzutów odległych i stabilizacja w obrębie klatki piersiowej ( przynajmniej tak powiedziała nasza pani onkolog) ......U nas radioterapia mózgowia dała bardzo dobrą odpowiedź co spowodowała całkowite " zniknięcie" zmian w płcie czołowym, a chemioterapia zakończyła się znacznym zmniejszeniem ( po II cyklach) i następnie uzyskaną stabilizacją po IV cyklach.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-02-26, 00:02 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Domina myślę ze na to pytanie najlepiej odpowie lekarz onkolog ktory prowadzi mamę. U mojej mamy byly IV cykle chemii po których byl wykonany tk ( chyba 2-3 tyg po ostatniej chemii ale u Was mysle moze byc troszke pozniej ze wzgledu na obecne naswietlania ). W naszym przypadku robia tk glowy, brzucha i glowy....wyszla stabilizacja. Pani doktor mówiła ze można by podac jeszcze 2 cykle chemii ( z tego co mi wiadomo chemia I rzutu to IV-VI cykli )....ale mama miala juz dość. Ja zapytalam o możliwość wlaczenia naswietlan płuc i dostalismy skierowanie na konsultacje w sprawie naswietlan. Niestety mimo usulnych staran nue udalo sie wczesniej zalatwic i naswietlania pluc mialy miejsce dopiero 1, 5 mies po zakończeniu chemii ( bylo 5 dni naswietlan klatki). I to wszystko.
U nas obecnje stabilizacja ( oby trwala jak najdluzej !). Jestesmy nadal pod opieką swojej pani onkolog ale juz nie na oddziale a w poradni przyszpitalnej. Niebawem mijaja 3 miesiace od ostatniego tk i mamy wyznaczony termin badan. Pozostaje oczekiwać na wyniki i liczyc na dalsza stabilizacje. Z tego co mi wiadomo to teraz pozostaje obserwacja i tk co 3 miesiące.
Moja mama dodatkowo jest pod opieką HD wiec kazde problemy , dolegliwości czy brak recept ustalamy juz z lekarzem z hospicjum. Pielegniarka jest u mamy 2 razy w tyg ( sprawdza cisnienie itd) a lekarz co 2 tyg ( bada i obsluchuje).
Moja mama ma świadomość ze to cholerstwo moze wrócić ale cieszy sie ze jest uspione i zbiera sily do ewentualnej dalszej walki ( w przypadku tego raka lekarze proponuja II rzut chemii).
Pozdrawiam |
Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
siostra radke
Odpowiedzi: 90
Wyświetleń: 28795
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-02-21, 18:34 Temat: Pomocy mamusia walczy z DRP |
Witaj , Moja mamusia walczy juz od ponad roku ( pierwsze objawy)...diagnoza : czerwiec 2015 drobnokomorkowy rak pluca z przerzutem do OUN. U nas zaczeli od naswietlan glowy - 5 dni po czym zmiany znikly i tak jest naszczescie do dnia dzisiejszego. Po naswietlaniach glowy mama miala IV cykle chemioterapii a po okolo miesiacu 5 naswietlan klatki piersiowej. Teraz trwa stabilizacja i oby jak najdluzej bo moja mamusia również nie ma świadomość ze leczenie paliatywne z reguły nie wyleczy jej. Ona walczy bo chce pokonac dziada.
Nie patrz na statystyki na tej grupie jest dziewczyna ktorej dzielny tatus walczy już ponad 5 lat mimo rozsianej postaci i i zmian w glowie.
Trzymam kciuki za Was |
|